Oddawanie krwi a używanie marihuany - jak to z tym jest

[wygwizdane]

Oddawanie krwi a używanie marihuany to temat budzący niemało kontrowersji. W naszym kraju, zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia z 2005 roku, jednym z powodów dyskwalifikacji dawcy są zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania spowodowane używaniem środków psychoaktywnych. Interpretacja tego zapisu różni się jednak w zależności od centrum krwiodawstwa. Czerwony Krzyż zauważa, że decyzja o dopuszczeniu dawcy zależy od częstotliwości używania. W przypadku regularnego stosowania THC musi minąć przynajmniej 12 miesięcy od ostatniego użycia, zaś przy sporadycznym - co najmniej 4 tygodnie. Jeśli marihuana została przepisana medycznie, ocena odbywa się zawsze indywidualnie.

Wykrycie narkotyków we krwi dawcy może mieć naprawdę duże konsekwencje. Możliwe jest chociażby oskarżenie o usiłowanie uszkodzenia ciała oraz pozbawienie prawa do oddawania krwi w przyszłości. Przepisy te budzą po dziś dzień pewne kontrowersje, zważywszy na liczbę osób w Polsce posiadających THC w organizmie. Pomimo regulacji brak jednolitych wytycznych w tej kwestii powoduje, że interpretacja zasad jest bardzo różna w zależności od lokalizacji, dlatego też tematyka ta nadal pozostawia wiele pytań i niejasności.