Rewegetacja czy to ma sens?
Rewegetacja czy to ma sens?
Cześć, możecie mi wytłumaczyć na czym polega i jak poprawnie przeprowadzić rewegetację?
Re: Rewegetacja czy to ma sens?
Polega na tym, że po ścięciu głównych kwiatów nie wyrzuca się całej rośliny, tylko zostawia dolne partie z kilkoma listkami i kawałkiem pąków, a potem zmienia się cykl oświetlenia z powrotem na tryb wegetacyjny, czyli najczęściej 18 godzin światła i 6 ciemności. Wtedy roślina dostaje sygnał, że ma znowu rosnąć, a nie kwitnąć. To jest taka druga szansa dla krzaka on cofa się z fazy kwitnienia z powrotem do fazy wzrostu. Dla growera to szczególnie ważne, jeśli trafił na unikalny fenotyp i nie zrobił klonów przed kwitnieniem. Dzięki rewegetacji można zachować te same geny i prowadzić roślinę dalej, zamiast zaczynać wszystko od zera z nasion.
Re: Rewegetacja czy to ma sens?
No to faktycznie brzmi jak spore ułatwienie. Z drugiej strony domyślam się, że nie jest to metoda dla niecierpliwych? Bo roślina po takim stresie pewnie potrzebuje sporo czasu na regenerację.
Re: Rewegetacja czy to ma sens?
Masz rację, to jest największy minus tej techniki. Na początku roślina wygląda marnie czasem liście rosną w dziwnych kształtach, potrafią być pojedyncze albo zniekształcone. Dopiero po kilku tygodniach wraca normalny, zdrowy wzrost. To opóźnia cały cykl i sprawia, że zanim zobaczysz satysfakcjonujące rezultaty, musisz być cierpliwy.