Dawkowanie nawozu podczas kwitnienia.
Dawkowanie nawozu podczas kwitnienia.
Cześć, moje rośliny od około tygodnia są w fazie kwitnienia. Teraz zastanawiam się, jak ustawić nawożenie, żeby kwiaty rozwinęły się jak najlepiej, ale bez ryzyka przenawożenia.
Re: Dawkowanie nawozu podczas kwitnienia.
To kluczowy moment. W fazie generatywnej roślina zmienia zapotrzebowanie na składniki odżywcze znacząco wzrasta potrzeba na fosfor (P), który wspiera rozwój kwiatów i systemu korzeniowego, oraz potas (K), który odpowiada m.in. za transport cukrów i turgor komórkowy. Azot (N) nadal jest potrzebny, ale w mniejszej ilości niż w wegetacji, bo nadmiar azotu może opóźniać kwitnienie i powodować nadmierny rozrost liści.Typowe nawozy na kwitnienie mają wyższe wartości P i K, na przykład 4-8-10 lub 2-7-8, ale zawsze warto kierować się analizą konkretnego produktu. Najważniejsze, żeby nie startować od pełnej dawki producenta. Ja zwykle zaczynam od około 50% i obserwuję liście oraz tempo rozwoju kwiatów.
Re: Dawkowanie nawozu podczas kwitnienia.
A jak z EC i pH?
Re: Dawkowanie nawozu podczas kwitnienia.
W fazie kwitnienia celuję w pH około 6,0–6,2 przy uprawie w podłożach organicznych lub 5,8–6,0 przy uprawie w hydroponice. EC w początkowej fazie kwitnienia mam w granicach 1,4–1,6, a potem, w szczytowym momencie, czasem podnoszę do 1,8–2,0, ale tylko jeśli rośliny wykazują zdrowy, dynamiczny wzrost. Ważne jest regularne przepłukiwanie podłoża czystą wodą, żeby uniknąć kumulacji soli ja to robię co 2–3 tygodnie lub przy pierwszych oznakach blokady składników
Re: Dawkowanie nawozu podczas kwitnienia.
Też zauważyłam, że jak przesadzę z nawozem, to liście od razu zaczynają się zwijać i robić ciemnozielone. Wtedy trzeba szybko reagować.
Re: Dawkowanie nawozu podczas kwitnienia.
Tak, to klasyczny objaw nadmiaru azotu. Nadmiar potasu z kolei może zablokować wchłanianie magnezu i wapnia, co prowadzi do chlorozy między nerwami liści. Dlatego równowaga jest kluczowa. Nie chodzi o to, żeby pompować roślinę nawozem, tylko dać jej stabilny, zbilansowany dostęp do składników.U mnie najlepiej sprawdza się system nawóz – woda – nawóz – woda. Czyli co drugie podlewanie z pożywką. Dzięki temu podłoże nie gromadzi zbyt dużo soli, a roślina ma czas na wykorzystanie tego, co już dostała.