Jaka gleba będzie najlepsza przy uprawie konopi?

[Jack33]

Witam wszystkich. Wszędzie powtarza się, że podłoże ma ogromny wpływ na rozwój rośliny. Powiedzcie mi, jaka waszym zdaniem gleba jest najlepsza do uprawy konopi? Bo w sumie każda roślina ma trochę inne wymagania i nie wiem, czy wystarczy zwykła ziemia ogrodowa, czy trzeba czegoś bardziej specyficznego.

[Charlie]

To prawda, gleba robi ogromną różnicę. Konopie ogólnie są dość odporne i potrafią rosnąć w różnych warunkach, ale jeżeli chcemy uzyskać zdrowe, silne rośliny i dobre plony, to najlepiej przygotować dla nich naprawdę dobre podłoże. Idealna gleba to taka, która jest lekka, przewiewna i bogata w próchnicę. Musi mieć zdolność zatrzymywania wody, ale jednocześnie nie może być zbyt zbita, żeby korzenie miały dostęp do powietrza. Jeżeli ziemia będzie zbyt ciężka, np. gliniasta, to szybko zacznie się zasklepiać, a korzenie mogą zacząć gnić. Dlatego często miesza się ziemię ogrodową z dodatkami poprawiającymi strukturę, takimi jak perlit, keramzyt czy włókno kokosowe. Dzięki temu podłoże staje się bardziej przewiewne i roślina rośnie o wiele szybciej.

[Jack33]

Rozumiem. Czyli ważne jest, żeby gleba była nie tylko żyzna, ale też dobrze napowietrzona. A co z odczynem gleby? Bo wiem, że niektóre rośliny, jak np. borówki, potrzebują mocno kwaśnej ziemi, a inne wolą zasadową. Jak to wygląda w przypadku konopi?

[Charlie]

Bardzo dobre pytanie. Konopie najlepiej czują się w glebie o odczynie lekko kwaśnym do obojętnego, czyli w granicach pH 6,0–7,0. Jeżeli ziemia jest zbyt kwaśna, to roślina ma problem z pobieraniem wapnia czy magnezu. Z kolei w zbyt zasadowej glebie może być blokowany dostęp do fosforu i innych pierwiastków. Dlatego regularne kontrolowanie pH to naprawdę ważna sprawa. Często ogrodnicy używają prostych testerów glebowych, żeby sprawdzać odczyn i w razie potrzeby go korygować na przykład wapnowaniem, jeśli gleba jest za kwaśna, albo dodaniem materii organicznej, jeśli chcemy go lekko obniżyć.

[Jack33]

To faktycznie brzmi jak proces, w którym trzeba cały czas trzymać rękę na pulsie. A co ze składnikami odżywczymi? Czy wystarczy dobra ziemia, czy trzeba jeszcze dodatkowo nawozić?

[Charlie]

Sama ziemia, nawet bogata w próchnicę, po pewnym czasie nie wystarcza. Konopie mają dość duże zapotrzebowanie na składniki odżywcze, zwłaszcza że szybko rosną. Na początku, w fazie wegetatywnej, potrzebują sporo azotu, bo to właśnie ten pierwiastek odpowiada za intensywny rozwój liści i łodyg. Kiedy przechodzą do fazy kwitnienia, lepiej ograniczyć azot, a zwiększyć ilość fosforu i potasu, bo one wspierają rozwój kwiatów i owoców. Nie można też zapominać o mikroelementach takich jak wapń, magnez czy żelazo bo ich niedobory od razu widać na liściach. W praktyce wielu hodowców stosuje nawozy organiczne, kompost albo specjalne mieszanki przygotowane pod konopie. I jeszcze ważna rzecz trzeba pamiętać o podlewaniu. Gleba powinna być wilgotna, ale nie przemoczona. Konopie nie lubią ani przesuszenia, ani nadmiaru wody. Dlatego ta przepuszczalność jest tak istotna. Jeśli podłoże będzie dobrze przygotowane, to roślina poradzi sobie naprawdę świetnie i odwdzięczy się zdrowym wzrostem.