Siema wszystkim, mam zagwozdkę i liczę na rady bardziej doświadczonych. Jak w ogóle ogarnąć, czy nasiono konopi jest dobre i czy w ogóle warto je kiełkować? Słyszałem, że te ciemniejsze, twarde i z takim marmurkowym wzorkiem są spoko, a jasne, miękkie czy zielonkawe to raczej lipa i szansa na kiełek mała. Ale ciekawi mnie, czy ktoś z Was spotkał się z tym, że da się po samym ziarnie stwierdzić płeć rośliny?
No i druga sprawa – sam moment rozpoznania płci. Z tego co czytam, to dopiero po paru tygodniach zaczyna się coś dziać w węzłach. Samice puszczają białe włoski, a samce podobno pokazują takie kulki jak małe winogrona, które potem pylą. Podobno zdarzają się też hermy i to już w ogóle loteria.
Jak Wy to sprawdzacie u siebie i w którym momencie najłatwiej się połapać?
Pytanie początkującego: nasiona i płeć roślin
- Złotarybka66
- Posty: 25
- Rejestracja: 26 wrz 2024, 10:14
- Teleporter
- Posty: 25
- Rejestracja: 12 lip 2022, 10:53
Re: Pytanie początkującego: nasiona i płeć roślin
Z nasiona płci nie sprawdzisz, zapomnij. Jedyny pewniak to feminizowane, wtedy masz praktycznie same samice. Jak masz regularne, to loteria – 50/50.