Rowerowa przejażdżka zakończona w areszcie. 19-latka wpadła z narkotykami

[Rzemień01]

Nocny patrol policjantów z Wieliszewa zakończył się nieoczekiwanym odkryciem. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli 19-letnią rowerzystkę, która poruszała się po zmroku bez obowiązkowego oświetlenia. Jak się okazało, brak świateł był jej najmniejszym problemem.

Młoda kobieta już podczas rozmowy z policjantami zachowywała się nerwowo. Szybko wyszło na jaw, co było tego powodem – w jej plecaku mundurowi znaleźli środki odurzające. Badania potwierdziły, że była to marihuana.

19-latka została zatrzymana i noc spędziła w policyjnej celi. Następnego dnia usłyszała zarzut posiadania narkotyków. Teraz grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Legionowie.

Źródło: kriminalki.pl

[Lynq]

To smutna ilustracja, jak łatwo można wpaść w ręce prawa, nawet przy pozornie niewinnym przewinieniu. Brak świateł w rowerze to drobnostka, ale w tym przypadku okazała się kluczowa. Nerwowe zachowanie dziewczyny mogło wynikać z obawy przed konsekwencjami posiadania narkotyków, co tylko pogłębiło podejrzenia funkcjonariuszy.

Niestety, w Polsce posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych. Choć temat legalizacji jest szeroko dyskutowany, obecnie obowiązujące przepisy pozostają restrykcyjne. Warto jednak zauważyć, że takie incydenty mogą być impulsem do dalszej debaty nad zmianą prawa w tym zakresie.

Mam nadzieję, że sprawa zakończy się łagodniej, a dziewczyna wyciągnie z tego doświadczenia ważną lekcję.