Jakie nawozy wybrać do roślin automatycznych?

[Jack33]

Mam do was pytanie. Jakie nawozy stosujecie do automatów?

[Pinkman]

Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że najlepiej stosować nawozy specjalnie dedykowane dla roślin automatycznych, bo mają odpowiednio zbilansowane składniki. Rośliny te mają bardzo specyficzny cykl życia od kiełkowania do kwitnienia przechodzą w zasadzie w kilka tygodni, więc potrzebują nawozu, który dostarczy im wszystkich niezbędnych mikro- i makroelementów w odpowiednim tempie. Jeśli użyjesz zwykłego nawozu dla roślin fotoperiodycznych, możesz albo przedawkować azot i spalić rośliny, albo nie dostarczyć im wystarczająco potasu i fosforu w fazie kwitnienia, co odbije się na plonie.

[Jack33]

Czyli chodzi o tempo wzrostu i odpowiednie proporcje składników. Czyli nie da się po prostu użyć zwykłego nawozu ogrodowego?

[Cooper]

Teoretycznie można próbować, ale trzeba być bardzo ostrożnym i stale obserwować rośliny. Automatyczne rośliny reagują bardzo szybko jeśli nawóz jest zbyt silny, liście mogą się przypalić w ciągu kilku dni, a jeśli za słaby, roślina nie osiągnie pełnego potencjału plonu. Gotowe nawozy dla automatycznych są tak skonstruowane, że działają równomiernie przez cały cykl życia rośliny, dostosowując proporcje azotu, fosforu i potasu do ich potrzeb.

[Jack33]

A jak to wygląda w praktyce, używasz jednego nawozu przez cały czas, czy zmieniasz w trakcie cyklu?

[Pinkman]

To zależy od marki nawozu, ale zazwyczaj stosuje się dwa główne etapy. W fazie wzrostu stosuje się nawóz bogaty w azot, bo roślina potrzebuje go do rozwijania liści i silnego systemu korzeniowego. Potem, gdy przechodzi w fazę kwitnienia, przechodzi się na nawóz z większą ilością fosforu i potasu, które wspierają rozwój kwiatów i owoców. Niektóre firmy oferują też tzw. nawozy „all-in-one” dla automatycznych, które można stosować od początku do końca cyklu są wygodne, bo nie trzeba się martwić o zmiany proporcji, ale czasem dają minimalnie niższe plony niż system dwufazowy, jeśli rośliny są bardzo wymagające.

[Jack33]

A co z naturalnymi nawozami? Słyszałem o kompoście, guano czy bioaktywnych ekstraktach czy one też nadają się dla automatycznych?

[Cooper]

Mogą, ale tu trzeba naprawdę dobrze znać dawki i tempo działania. Automatyczne rośliny są wrażliwe na nadmiar składników, a naturalne nawozy często działają wolniej i nierównomiernie. Na przykład guano kurczaka jest bardzo bogate w azot jeśli przesadzisz z dawką, roślina może dostać szoku i liście zaczną żółknąć albo się przypalić. Kompost jest bezpieczniejszy, ale działa wolniej, więc w przypadku automatycznych może nie nadążyć za tempem wzrostu. Dlatego dla początkujących zdecydowanie lepiej sprawdzają się nawozy gotowe, chemiczne lub pół-chemiczne, które mają precyzyjnie dobrane proporcje i są łatwe w użyciu. Z czasem, kiedy zobaczysz, jak rośliny reagują, możesz próbować mieszać nawozy naturalne z gotowymi, albo wprowadzać dodatki mikroelementów, ale na początek gotowy nawóz daje największą pewność, że Twoje automatyczne rośliny rozwijają się prawidłowo i dadzą dobre plony.