Forum Haszysz

Ostatnio dużo czytałem o różnych metodach trenowania konopi i wpadło mi w oko coś, co się nazywa LST. Warto się tym interesować, czy to tylko dla zaawansowanych?

Zdecydowanie warto.LST to jedna z najlepszych metod trenowania roślin szczególnie jeśli dopiero zaczynasz albo chcesz maksymalnie wykorzystać swoją przestrzeń bez zbyt dużego ryzyka uszkodzenia rośliny. LST, czyli „Low Stress Training”, to dosłownie „trening niskiego stresu”. Chodzi w nim o to, żeby manipulować kształtem rośliny bez drastycznego cięcia czy łamania, co może spowalniać wzrost i prowadzić do niepotrzebnych komplikacji.
Zamiast przycinać główny wierzchołek (jak w topping’u), po prostu go delikatnie zginamy i przywiązujemy zwykle do brzegu doniczki – tak, żeby roślina rosła bardziej poziomo niż pionowo. To powoduje, że boczne odgałęzienia zaczynają szybciej rosnąć i wyrastają na osobne, mocne szczyty, bo nagle dostają więcej światła i przestrzeni. Całość jest bardziej równomiernie oświetlona i plon też zwykle jest większy.

Okej, to już zaczyna mieć sens. Czyli to nie jest jakaś bardzo skomplikowana technika?

Właśnie na tym polega jej urok jest naprawdę prosta i skuteczna. Wymaga co prawda trochę cierpliwości i regularnego doglądania, bo jak raz zaczniesz, to trzeba kontynuować w miarę jak roślina rośnie. Ale nie potrzebujesz do tego specjalistycznego sprzętu wystarczą np. druty ogrodnicze, miękkie sznurki, klipsy albo nawet opaski zaciskowe. Ważne, żeby nie były zbyt twarde i nie wrzynały się w łodygi, bo to może je uszkodzić.Najlepiej zacząć, kiedy roślina ma 3–4 piętra liści, czyli zazwyczaj gdzieś w 2–3 tygodniu życia, w zależności od odmiany i warunków. Wtedy łodygi są jeszcze elastyczne, ale roślina jest już na tyle silna, żeby poradzić sobie z delikatnym wyginaniem.Kluczowe jest, żeby robić to powoli delikatnie naginasz główny wierzchołek, aż znajdzie się na boku, i przymocowujesz go tak, żeby nie wrócił do pionu. W kolejnych dniach doglądasz, jak reagują boczne pędy i ewentualnie powtarzasz proces z nimi. W miarę wzrostu roślina będzie się coraz bardziej rozkładać na boki, tworząc taką jakby płaską koronę z wieloma równorzędnymi szczytami.

A co się stanie, jeśli coś pójdzie nie tak i np. złamię łodygę?

Złamania się zdarzają, szczególnie na początku. Ale nie panikuj – konopie to bardzo odporne rośliny. Jeśli złamiesz łodygę, możesz ją natychmiast opatrzyć najlepiej owinąć miejsce uszkodzenia taśmą ogrodniczą albo nawet zwykłą izolacją. W wielu przypadkach roślina się zregeneruje, a to miejsce dodatkowo się wzmocni. Są growerzy, którzy wręcz specjalnie łamali łodygi, stosując technikę zwaną supercroppingiem, ale to już bardziej zaawansowane zagadnienie.Największa różnica jest w tym, jak roślina wykorzystuje światło. Zamiast jednego dużego głównego szczytu i reszty cienkich odrostów w cieniu, masz kilka, a nawet kilkanaście równorzędnych topów – wszystkie dobrze doświetlone i często o podobnej wielkości. To nie tylko zwiększa ogólny plon, ale też poprawia jakość kwiatów, bo wszystkie dojrzewają równomiernie.Poza tym LST pozwala utrzymać roślinę na niższym poziomie, co jest świetne w growboxie o ograniczonej wysokości albo w sytuacji, kiedy chcesz być bardziej dyskretny, np. przy uprawie na balkonie.