Forum Haszysz

Ostatnio przeczytałem artykuł o uprawie konopi i sporo było tam o wentylacji. Pisali, że to jest kluczowy element, prawie tak samo ważny jak oświetlenie. Czy to faktycznie jest prawda?

To prawda, wentylacja to absolutna podstawa. Rośliny potrzebują świeżego powietrza, bo w nim jest dwutlenek węgla, który jest im niezbędny do fotosyntezy. Jeśli powietrze stoi w miejscu, stężenie CO₂ spada, a wtedy tempo wzrostu znacznie maleje. Do tego, kiedy powietrze nie krąży, wilgoć zaczyna się kumulować, szczególnie przy gęstych liściach i w czasie kwitnienia. W takich warunkach łatwo o rozwój pleśni, mączniaka czy botrytis, a to potrafi zniszczyć całe kwiaty. No i jeszcze jest kwestia temperatury wentylacja pomaga odprowadzić ciepło z lamp, szczególnie jeśli używasz mocnych HPS albo LED o wysokiej mocy.

Rozumiem. Czyli to nie chodzi tylko o to, żeby od czasu do czasu przewietrzyć, otwierając okno?

Niestety, to by nie wystarczyło, szczególnie przy uprawie w zamkniętym pomieszczeniu albo w namiocie uprawowym. Tam powietrze musi być wymieniane w sposób ciągły, żeby zachować optymalne warunki. Stosuje się wyciągowy wentylator kanałowy, którego wydajność dobiera się do wielkości pomieszczenia. Zazwyczaj przyjmuje się, że cały zapas powietrza powinien zostać wymieniony 1–2 razy w ciągu minuty. Na przykład, jeśli masz growbox o pojemności 1 m³, to wentylator powinien mieć minimum 60–120 m³/h, ale lepiej dobrać trochę mocniejszy i sterować nim regulatorem obrotów. Dodatkowo w środku montuje się małe wentylatory oscylacyjne, które mieszają powietrze i wzmacniają łodygi roślin. To imituje naturalny wiatr i sprawia, że łodygi stają się grubsze i mocniejsze, co później pomaga utrzymać ciężar kwiatów.

A jak wygląda sprawa z temperaturą i wilgotnością? One też zależą od wentylacji?