Forum Haszysz

W czerwcu miałem okazję śledzić informacje z GreenTech Amsterdam 2025 – jednego z najważniejszych wydarzeń ogrodniczych na świecie. Odbyło się ono w centrum RAI w Amsterdamie i przyciągnęło ponad 11 tysięcy uczestników ze 120 krajów oraz 550 wystawców. To nie są już tylko klasyczne targi ogrodnictwa – to miejsce, gdzie spotykają się innowacje, sztuczna inteligencja, robotyka i nowe podejście do zrównoważonej produkcji roślin.

Co najciekawsze z perspektywy konopi?
Była specjalna scena Medicinal Plants Stage, gdzie omawiano najnowsze badania dotyczące uprawy medycznej marihuany – od zarządzania strefą korzeniową po wykorzystanie AI w optymalizacji plonów. To pokazuje, że konopie stają się coraz ważniejszym elementem profesjonalnych dyskusji w świecie ogrodnictwa.

W Innovation Zone nagrodzono m.in. projekt Skytree – Stratus, system pozyskiwania CO₂ z powietrza do szklarni, co może całkowicie zmienić sposób prowadzenia upraw w zamkniętych systemach. Z kolei SAIA Agrobotics zaprezentowało roboty do automatycznego zarządzania roślinami – coś, co może być przełomem również w hodowli konopi.

Tematy takie jak „Hands-free harvest”, „Remote Precision Growing” czy „AI & Robotics w ogrodnictwie” były powtarzane wielokrotnie. Widać wyraźnie, że przyszłość to autonomiczne, zrównoważone uprawy, oparte na danych.

Dla mnie osobiście najważniejszy wniosek jest taki:
Jeśli branża konopna chce nadążyć za globalnym rolnictwem, musi czerpać z takich wydarzeń jak GreenTech. W przeciwnym razie zostanie w tyle za sektorami, które już wdrażają roboty, AI i zaawansowane systemy klimatyczne.

Ciekaw jestem, co Wy o tym myślicie – czy automatyzacja i sztuczna inteligencja wejdą na dobre do upraw konopi w Polsce, czy raczej jeszcze długo będziemy bazować na klasycznych metodach?

Ja uważam, że AI w uprawie konopi to przyszłość. Już teraz są systemy, które same dobierają podlewanie i światło, a za parę lat roboty będą ogarniać wszystko od siewu po zbiór.

No niby tak, ale w Polsce to chyba jeszcze odległa bajka. U nas ludzie często prowadzą uprawy na małą skalę i w starych warunkach. Robotyka do szklarni kosztuje setki tysięcy euro.

Ale pamiętajcie, że GreenTech pokazał też tańsze rozwiązania – np. monitoring strefy korzeniowej czy odzysk CO₂. To można wdrażać stopniowo, a nie od razu stawiać pełną automatykę.

Mnie najbardziej interesuje, jak to się przełoży na jakość suszu medycznego. Jeżeli AI faktycznie potrafi optymalizować parametry uprawy co do stopnia wilgotności i poziomu światła, to będzie można uzyskiwać standaryzowane partie o identycznym profilu kannabinoidowym.

Dokładnie! I tu jest pies pogrzebany – standaryzacja. Lekarze i farmaceuci potrzebują stabilnych wyników, a nie wahań. Automatyzacja i AI mogą to zapewnić. Dla rekreacji może mniej istotne, ale dla medycyny to game changer.