Waporyzatory z akcyzą – zdrowie czy kolejny podatek?
: 16 wrz 2025, 10:52
Od września szykuje się kolejny „prezent” od państwa – wszystkie waporyzatory kupowane w Polsce będą obłożone akcyzą. Sama stawka to 40 zł od sztuki, ale jak dorzuci się do tego banderole i całą biurokrację, to w sklepach ceny podskoczą raczej o 50–60 zł.
Co gorsza, pod przepisy wpada praktycznie wszystko – e-fajki, podgrzewacze tytoniu, wapki do suszu czy CBD, a nawet zestawy części, które można złożyć w działające urządzenie. Jedyny wyjątek to sprzęt „stricte medyczny”, ale wiadomo, że z interpretacją tego będzie jak zawsze… czyli jak komu pasuje.
Moim zdaniem to kompletny absurd. Zamiast walczyć z patologiami i czarnym rynkiem, obkładają podatkiem sprzęt, który dla wielu osób jest zdrowszą alternatywą od klasycznych szlugów. Efekt? Ludzie zaczną sprowadzać waporyzatory zza granicy, a szara strefa jeszcze urośnie.
A Wy jak to widzicie? Będziecie płacić więcej w polskich sklepach czy raczej rozejrzycie się po zagranicznych stronach zanim ceny pójdą w górę?
Co gorsza, pod przepisy wpada praktycznie wszystko – e-fajki, podgrzewacze tytoniu, wapki do suszu czy CBD, a nawet zestawy części, które można złożyć w działające urządzenie. Jedyny wyjątek to sprzęt „stricte medyczny”, ale wiadomo, że z interpretacją tego będzie jak zawsze… czyli jak komu pasuje.
Moim zdaniem to kompletny absurd. Zamiast walczyć z patologiami i czarnym rynkiem, obkładają podatkiem sprzęt, który dla wielu osób jest zdrowszą alternatywą od klasycznych szlugów. Efekt? Ludzie zaczną sprowadzać waporyzatory zza granicy, a szara strefa jeszcze urośnie.
A Wy jak to widzicie? Będziecie płacić więcej w polskich sklepach czy raczej rozejrzycie się po zagranicznych stronach zanim ceny pójdą w górę?