Bardzo powolny wzrost roślin.

[Remi]

Moje rośliny w growboxie praktycznie nie rosną. Minęły już prawie trzy tygodnie, a one są wciąż malutkie, wyglądają na zdrowe, ale jakby zatrzymały się w miejscu. Nie wiem, czy coś robię źle, czy po prostu mają taki etap.

[Orange22]

To pewnie denerwujące, ale niekoniecznie musi oznaczać, że wszystko poszło źle. Pamiętaj, że tempo wzrostu roślin, nawet konopi technicznych, może się różnić w zależności od warunków. Jeśli mają zbyt mało światła, powietrze jest zbyt suche, albo gleba jest uboga w składniki, to roślina może ograniczyć rozwój. Czasem to też kwestia stresu zmiany temperatury, zbyt częstego przesadzania czy nieodpowiedniego nawodnienia.

[Pinkman]

Wiele osób myśli, że jak roślina wygląda dobrze na pierwszy rzut oka, to wszystko jest w porządku. Ale wewnątrz może dziać się coś, czego nie widać. Korzenie mogą rozwijać się zbyt wolno, jeśli mają za mało miejsca lub tlenu, a to automatycznie przekłada się na powolny wzrost części nadziemnej. W growboxie to dość częsty problem, bo środowisko jest zamknięte i każde odchylenie od optymalnych warunków ma duży wpływ.

[Remi]

No właśnie, zastanawiam się, czy nie przesadzam z podlewaniem. Staram się, żeby podłoże nie było suche, ale może daję im za dużo wody. A z drugiej strony nie chciałbym, żeby uschły. To balansowanie między jednym a drugim jest trudniejsze, niż się spodziewałem.

[Orange22]

Zdecydowanie. Zbyt częste podlewanie to jedna z najczęstszych przyczyn spowolnionego wzrostu. Korzenie potrzebują tlenu, a jeśli ziemia jest zbyt mokra, to po prostu się duszą. Wtedy roślina nie pobiera składników pokarmowych i wygląda, jakby stała w miejscu. Ale też jak sam zauważyłeś przesuszenie potrafi wyrządzić równie duże szkody. Najlepiej obserwować, jak rośliny reagują dzień po dniu, zamiast trzymać się sztywnych schematów.

[Pinkman]

Ja bym jeszcze spojrzał na światło. W growboxie to kluczowa sprawa. Jeśli lampy są zbyt daleko, albo mają za małą moc, to rośliny rosną bardzo wolno, bo po prostu nie mają energii. Ale jeśli światło jest za mocne i zbyt blisko, to też może je stresować. Balans jest cienki. Warto pamiętać, że nawet najlepsze warunki w innych aspektach nie nadrobią braku odpowiedniego oświetlenia.

[Remi]

Mam LED-y, całkiem porządne, ale może rzeczywiście źle ustawiłem wysokość. Nie pomyślałem, że nawet kilka centymetrów różnicy może coś zmienić.

[Orange22]

Może. Ale oprócz tego, przyczyną może być też faza rozwoju samej rośliny. Czasami konopie mają moment, kiedy koncentrują się na rozwoju systemu korzeniowego, zanim zaczną intensywnie rosnąć w górę. Wtedy wygląda to tak, jakby nic się nie działo, ale w rzeczywistości cała energia idzie w dół, do korzeni. Po kilku tygodniach może nastąpić gwałtowny skok. Wiele osób w tym momencie panikuje, zaczyna kombinować z nawozami, zmieniać ustawienia, a to tylko pogarsza sprawę. Najlepiej zachować spokój, obserwować, robić notatki i wprowadzać ewentualne zmiany pojedynczo. Wtedy wiesz, co naprawdę miało wpływ, a co nie.