- marihuana-uprawa-bio-1.jpg (142.16 KiB) Przejrzano 10195 razy
Tak więc przy ekologicznej hodowli marihuany musimy używać tylko i wyłącznie naturalnych nawozów. Do tego musielibyśmy też używać ekologicznej ziemi.
Bez dyskusji, gnój to najlepszy nawóz ekologiczny. Czy nadaje się też do uprawy indoor? Gnój, albo ogólnie odchody zwierzęce to tylko źródło dla nawozu ekologicznego. Można też używać do tego roślin. Oprócz dodatków organicznych dużą rolę odgrywają te nieorganiczne. Do nawozów sztucznych dodawane są jeszcze żelazo, siarka, magnez i inne mikroelementy. Mimo to nasuwa się pytanie, czy nawóz ekologiczny przy uprawie indoor to dobry pomysł... Jedno jest pewne, że musi to być odpowiedni nawóz i że warto zapoznać się z informacjami od producenta, raczej użyć mniej nawozu niż za dużo i mieszać ze sobą tylko odpowiednie składniki.
Z niektórych doświadczeń wiadomo, że butelki z nawozem z czasem stały się nieszczelne, bo nawóz je rozsadził albo wyżarł. Może dojść do tego, że naturalny nawóz zacznie się fermentować i też rozsadzi butelkę, co śmierdzi gorzej niż szambo. Do tego zaczęty nawóz ekologiczny musi być szybciej zużyty niż sztuczny.
Nawóz w postaci płynnej czy stałej?
Istnieją obydwa gatunki nawozów. Stałe dosypuje się do ziemi i tam zostają one przetwarzane przez bakterie i w ten sposób udostępniane roślinom. Istnieją też takie, które trzeba rozpuścić w wodzie. Ogólnie wszystkie płynne nawozy są używane jako dodatek do wody i należy go używać regularnie a nie sporadycznie.
Przy nawożeniu jest tak, że za dużo to zawsze gorzej niż za mało. Jeśli jednak taka sytuacja nastąpi, to łatwym sposobem jest po prostu puszczenie wody przez doniczki. W ten sposób wypłuczemy cały nadmierny nawóz. Ta metoda jest jednak skuteczna tylko przy płynnych nawozach. Te stałe za długo się rozkładają w ziemi, żeby je szybko z niej wypłukać. Dlatego musimy przestrzegać zaleceń producenta.
Jak zmieszać własny ekologiczny nawóz do marihuany?
Po co kupować, jeśli można to zrobić samemu? Ci, którzy mają w domu ogródek, mogą sami zrobić kompostownik i dostać od rolnika gnój, który mieszamy z ziemią jeszcze przed sadzeniem, aby mógł się rozłożyć, gdyż dopiero wtedy uwalniane są substancje odżywcze dla rośliny.
Należy tutaj pamiętać o bardzo ważnej rzeczy. Istnieją rodzaje gnoju, który wytwarza w ziemi ciepło i istnieje taki, który pozostaje zimny. Oczywiście zostanie on zmieszany z ziemią przed sadzeniem i będzie dojrzewał. Jeśli jednak użyjemy go przy uprawie indoor to musimy uważać, aby nie nałapać szkodników. Jest to jednak ważna rzecz, gdy gnój wytwarza ciepło, jeśli nocą temperatura w pomieszczeniu spada w dół.
Do gnoi, które pozostają zimne należy, np. gnój od świń. Ciepło wytwarzają odchody od kur i koni. Ale też różnią się one w zawartościach odżywek. Jednak jest to zbyt obszerny temat. W razie potrzeby można spytać dziadka Google, który wszystko wie.
A i jeszcze warto pamiętać o tym, że jeśli użyjemy zwierzęcych odchodó, to nasza uprawa nie będzie wegańska.
Nie wszystkiego chcemy używać przy uprawie indoor.
Do nawożenia przy uprawie indoor nie nadają się takie nawozy jak mączka rybna, zwierzęca lub z kości, gdyż istnieje tu zbyt duże ryzyko infekcji różnymi szkodnikami, które szybko przenoszą się też na inne rośliny.