Kannabis na Kubie – jak wygląda sytuacja?
Kuba to kraj o niepowtarzalnym klimacie, bujnej roślinności i specyficznym podejściu do życia – ale jeśli chodzi o konopie indyjskie, sytuacja jest tam zdecydowanie mniej swobodna. Choć w tropikalnych warunkach mogłoby się wydawać, że zioło rośnie tam naturalnie i jest łatwo dostępne, rzeczywistość jest zupełnie inna.
Polityka wobec marihuany na Kubie
Reżim Castro od lat utrzymuje twarde stanowisko wobec wszelkich form używek i zachowań uznawanych za niemoralne. Władze traktują marihuanę podobnie jak prostytucję – jako zjawisko niepożądane i szkodliwe dla społeczeństwa.
Posiadanie, uprawa lub handel konopiami są surowo karane. W praktyce oznacza to, że nawet niewielkie ilości marihuany mogą prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych, w tym do aresztowania i więzienia.
Czy turyści mają dostęp do marihuany?
Dla turystów sytuacja wygląda nieco inaczej, choć wciąż pozostaje ryzykowna.
Oficjalnie marihuana jest nielegalna, ale jak w wielu innych krajach karaibskich – popyt rodzi podaż. W Havannie i kilku większych miastach można znaleźć osoby, które wiedzą, gdzie zdobyć „zioło”, choć wymaga to ostrożności i cierpliwości.
Najczęściej kontakt na marihuanę można uzyskać w barach, kawiarniach i klubach turystycznych, gdzie młodzi mieszkańcy znający angielski nawiązują rozmowę z przyjezdnymi. Zazwyczaj próbują najpierw zaproponować inne „rozrywki”, takie jak towarzystwo kobiet, ale jeśli zdobyjesz ich zaufanie, temat konopi może naturalnie wypłynąć w rozmowie.
Należy jednak pamiętać, że w takich miejscach często działają funkcjonariusze w cywilu. Każda próba zakupu marihuany wiąże się więc z ryzykiem wpadki – a konsekwencje mogą być znacznie poważniejsze niż tylko grzywna.
Cena i jakość marihuany na Kubie
Na czarnym rynku 1 gram marihuany kosztuje około 10 dolarów. Jakość produktu jest jednak bardzo zróżnicowana – od przeciętnej po słabą, a wszystko zależy od źródła i ceny.
Większość dostępnego tam kannabisu pochodzi z upraw amatorskich lub przemytu, dlatego nie można liczyć na jakość porównywalną z produktami z Kanady, USA czy Holandii.
Podsumowanie
Kuba nie jest krajem przyjaznym dla miłośników konopi. Pomimo że w Havannie można spotkać ludzi, którzy wiedzą, gdzie zdobyć marihuanę, ryzyko jest duże, a jakość – niepewna.
Zdecydowanie nie warto podejmować ryzyka – zwłaszcza że kara za posiadanie konopi na Kubie jest surowa. Dla turystów lepszym rozwiązaniem pozostaje cieszenie się słońcem, muzyką i kulturą wyspy, a konopie – zostawić na kraj, w którym ich użycie jest legalne i bezpieczne.
źródło: https://jamaicaseeds.pl/2016/11/26/kannabis-na-kubie/
