Forum Haszysz

Sytuacja jest taka, kupiłem większą ilość nasion w sklepie ganjafarmer. Po około dwóch i pół miesiąca na kwadrat wbiła mi policja. Z tekstem, gdzie masz plantację marihuany, wiemy że kupiłeś nasiona w internecie.

Czy Policja mogła pozyskać moje dane ze sklepu ganja farmer?

Sklep ganja farmer znajduje się na polskim serwerze, więc Policja mogła bez większego problemu pozyskać twoje dane, od firmy hostingowej w której ma wykupiony serwer ganjafarmer. Dane gdzie-jaki serwer ma dany sklep, są publicznie dostępne i można to sprawdzić na przykład tutaj: domeny.pl/whois.html



Każdy to może zrobić, więc nie wierzę że policja nie korzysta z takich narzędzi. Za serwer odpowiadają dnsy, w tym wypadku: serwery nazw: ns3.tb3.pl, IP nie ma znaczenia bo każda firma hostingowa ma teraz pulę wielu IP różnych krajów dla swoich klientów, liczy się gdzie znajduje się firma hostingowa, bo do niej się pisze, składa wnioski o dane.

Po ostatniej nowelizacji ustawy (słynna ustawa inwigilacyjna), Polskie służby mają wręcz nieograniczony dostęp dla bilingów telefonicznych, skrzynek email i danych na polskich serwerach.

Służby składają po prostu wniosek do firmy hostingowej o udostępnienie danych. Raczej żadna firma hostingowa w Polsce nie będzie się narażała dla jakiegoś ganja farmera i nie odmówi udostępnienia danych. Tym bardziej że Panowie niebiescy mogą się powołać na „podejrzenie popełnienia przestępstwa przez klientów sklepu”, gdyż sklep ganjafarmer między innymi reklamuje się w postach na forum haszysz com, które jest o uprawie konopi indyjskich (marihuany). Właściciel sklepu wypowiada się na tym forum, więc jest świadomy że nasiona z jego sklepu są wysiewane a nie jak twierdzi kolekcjonowane. Tym bardziej że w jego temacie użytkownicy piszą o uprawie w klimacie polskim:



Ja jako zwykły śmiertelnik potrafiłem dojść do takich wniosków i w prosty sposób to sprawdziłem, to nie sądzę żeby ktoś inny tego nie zrobił.

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, daje to do myślenia.

Coś ostatnio wysyp tych sklepów na polskich serwerach. Sklepy z nasionami konopi i growshopy nie dbają o anonimowość swoich klientów.

A na wspomnianym forum haszysz com jest tak bardzo polecany!

Tam są polecane same sklepy na polskich serwerach

Pewnie pozyskują dane z takich sklepów, które są na polskich serwerach i wyłapują tych większych growerów, bo raczej tymi growerkami co kupują 5 nasion nikt sobie dupy nie będzie zawracał. Ale ja i tak bym nie chciał żeby ktoś pozyskał moje dane, nawet z moich małych zakupów.

Był już podobny przypadek z zakupem większej ilości nasion i z przypałem tego sklepu. W dodatku temat powstał na wspomnianym forum haszysz com (pewnie posty zostały tam już usunięte, bo ganjafarmer dobrze się tam ustawił z moderacją), ale na innym forum ktoś zrobił zrzuty ekranu: https://growenter.com/viewtopic.php?f=37&t=3739

Podepnę się pod rozmowę i opowiem wam swoją historię.
Też chciałem kupić większą ilość nasion i stwierdziłem że pojadę do sklepu stacjonarnego. Wybrałem jakiś w Katowicach. Niby wszystko było dobrze, kupiłem wyszedłem. Wysiałem ale po około dwóch miesiącach wpadło mi na kwadrat paru misiów z zapytaniem co zrobiłem z nasionami.
Do tej pory nie wiem jak mnie namierzyli, przecież to był sklep stacjonarny, nie podawałem danych.

Każdy kto chce kupić większą ilość nasion myśli że w sklepie stacjonarnym będzie bezpiecznie. Pamiętaj że polskie KGB jest dobre w tropieniu ludzi w realu, bo wielu z nich było szkolona za czasów komuny lub zaraz po, a komuniści byli mistrzami w inwigilowaniu obywateli. Teraz mają jeszcze do dyspozycji zdobycze techniki. Mikrofony i inne pierdoły, które po wycelowaniu w obiekt dają im możliwość podsłuchiwania. Więc zakupy w sklepie stacjonarnym nie są bezpieczne, tym bardziej że musiałeś tam czymś się dostać zgadza się? Dojechałeś samochodem i gdzieś go zostawiłeś, w miastach są teraz kamery więc jeśli ktoś chce tropić odwiedzających takie sklepy stacjonarne z nasionami to ma milion możliwości. Tym bardziej że Polska to kraj w którym dla niektórych obywateli takie sklepy to melina ćpunów i będzie taki konfident siedział naprzeciwko w oknie i notował, spisywał numery rejestracji samochodów, robił wchodzącym zdjęcia. Myślę że polska nie ma jeszcze systemów rozpoznawania twarzy, ale prędzej czy później ta technologia dojdzie do nas i wystarczy że ktoś zrobi ci zdjęcie jak wchodzisz lub wchodzi do takiego sklepu, później wrzucą fotkę w system i już wiedzą kim jesteś. Tutaj jest bardzo fajny artykuł gdzie kupić nasiona marihuany https://narkus.pl/gdzie-kupic-nasiona-marihuany-konopi/ warto go przeczytać przed zakupami.

Faktycznie do tego sklepu dojechałem samochodem, ale zaparkowałem około jednego km od.
No dobra, a jak według was najlepiej zamawiać nasiona i sprzęt do uprawy?

Najlepiej ogarnąć sobie ziomka z adresem. Takiego ziomala co nie ma nic wspólnego z tematem, nie sadzi nie pali. I do niego wszystko zamawiać, wtedy nawet jak mu wpadną na kwadrat to nic mu nie mogą zrobić. Tylko żeby to był taki ziomek, który ciebie nie wsypie.

Temat być może ocenzuruje ze względu na przepychanki ze strony sklepu. Tak to jest ze sklepami z siedzibą w Polsce. Kupujcie nasiona tylko w sklepach z biurami obsługo klienta w Hiszpanii.

TEMAT PRZYPAŁU .... Z punktu widzenia mojej skromnej wiedzy informatycznej.

1) Zakup w polskim sklepie internetowym czy jest bezpieczny ???

Na 1000% nie z kilku powodów:

a) Przyjmijmy że właściciel sklepu jest szczelny jak ubot na głębokości 100 metrów .......ale... czy ktoś wie ?? ,

że....gościu ( firma) musi prowadzić konto bankowe --- co jak co ---ale płatności kartami/ przelewami są rejestrowane ( PRZEZ BANK) – nie musi iść do sklepu ( bo po co ? ) – kierują zapytanie do banku i mają wszystko jak na tacy !!! kwota + nazwa wpłacającego, data, inne duperele .......

b) Sprawy hostingu wyjaśnił – SpalonyAktywista --- SZACUN

2) Kupno osobiste polskim sklepie czy jest bezpieczne ??? – bu ha ha ha, - to zaczynamy :

a) Widzieliście sklep na przysłowiowej „Psiej Wólce bez kamer miejskich czy wiejskich” gdzie łańcuch po psie zardzewiał – bo ja nie !!! – zwykle to centra MIAST – dużych aglomeracji !!!

Dlaczego dalej NIE

b) Sklep ma kamerki na których nagrywana jest wasza facjata – dalej zwykle macie dowodzik osobisty – więc dalej wlot na sklepik – analiza waszej facjaty z bazą danych dowodów - to też już gdzieś wyjaśniono. – WIĘC STANOWCZO ODRADZAM


Ale..... powiedzmy ( spryciaże), że posłaliście bezdomnego – kupił ....opuścił na piechotę sklep i co dalej ???

Musi się z Wami spotkać – no to:

- miasto ma monitoring a kamery w miastach zwykle kosztują 10 do 20 Kilo PLN – zwyczajowo jest to kamera o rozdzielczości 5 Mpx lub 4K z zoom 40x lub 50x – to powiem Wam tak --- metkę na majjtach z odległości 400 metrów odczytam – jak jest mgła to w kamerach jest funkcja Defrog a jak wali przysłowiowymi żabami ( DESZCZ) ....to nowoczesne kamery maja wycieraczki, lub dmuchawę powietrza skierowaną na obiektyw.

dalej .........

-- Zwyczajowo duże miasto kupuje system monitoringu z firm Bosh, Milestone lub innej USA lub Izraelskiej firmy ( tez za gruby hajs) – analityka jest doprowadzona do perfekcji 32 bitowe rozpoznawanie kolorów ubrania ( mam kolegę w centrum zarządzania kryzysowego w Katowicach) widziałem jak to gówno działa ( !!! OBŁĘDNIE !!! )

Podsumowując cała trasa bezdomnego do punktu Waszego spotkania lub punktu odbioru przesyłki jest dla dowolnych jak na tacy ---- Wy też !!! ---- bo przecież musicie odebrać towar – nawet wyrzucony do przysłowiowego kosza na śmieci lub do rowu.

UWAGA – W dużych miastach są systemy ITS-U ( Inteligentne sterownie ruchem) w przetargach wymaga się dostawy systemów monitoringu z tzw. BlackListą numerów rejestracyjnych – na każdym skrzyżowaniu wasza trasa jest rejestrowana, wasza facjata jest tez rejestrowana ( te systemy będą coraz lepsze pamiętajcie – skoro kamera ANPR z Hickvision, Dahua, AXIS, itd.. odczytuje numer rejestracyjny przy prędkości 230 km/h to Wasz pyszczek tez sfotografuje.

Pozostaje Wam co ? ? ? ROWER (byle nie miejski z logowaniem w systemie) .... ewentualnie zapierdzielać proszę na piechotę i najlepiej trasa przez las ale ....( na drzewach tez sa fotopułaki z łączem GSM --- PAMIĘTAĆ )


Podsumowując – JEDNA WIELKA DUPA

3) Kupno w sklepie internetowym poza granicami kraju (przykładowa firma w Hiszpanii )

KOLEJNA DUPA – czytałem już na forach na ten temat , przykład gościa z ojcem, który kupił 100 nasionek ( bo biznes się rozwinął) mieli przypał po 2 miesiącach --- dlaczego ???

Sorry, ze tak napisze ale „DEB***” zapłcili przelewem na konto ....... !!!

Skąd C B S miał jego dane:

a) .... Sklepu ???
b) ...... Kuriera ???

............. jasne, że nie !! punkt a) i b) odpada ( w dwa miechy nie uwiną się ) ale ....

Odpowiedź. miała namiary ........... z cholernego BANKU transferowego z którego zrobiono przelew.

Dlaczego – bo konto tego super bezpiecznego sklepu o numerze .....jest na cholernej BLACK LIŚCIE – więc jeśli transfer na to konto (sklepu) jest wyższy od określonej kwoty – z automatu ktoś mam na mysli ...dostanie na e-mail powiadomieniem z banku transferowego.

skąd wiem ( powiedzmy domyslam się z dużą pewnością) - sklep nie przyjmuje płatnoścy PAY PAL z uwagi, że co ?? handlują ziołem które nie jest zgodne z polityką PAY PAL ( UWAGA ! ! sami o tym na własnych stronach piszą ) - poczytajcie.

4) Uprawa

Powiedzmy, ze udało się wam przysłowiowo „Wyje.... SYSTEM” – macie 3 – 5 boxów i chcecie sadzić – jak przysłowiowy „ROLNIK WIELKOPOWIERZCHNIOWY” - to pozostają solary, duży magazyn energii lub generator na Diesla .....

Dlaczego .... stracą was rachunki za energię elektryczną.

Skąd wiem

..... kumpel zaaferowany crypto poprosił mnie aby do Ethereum zrobić koparkę, kupiliśmy karty graf, płyty główne, Linuch soft, relestracja na Pool ..... i biznes się uruchomił, jak była jedna maszyna, która wyżerała 2 300 Watt / 24 godziny był spokój ....

......no ale za pół roku poprosił mnie aby zrobić jeszcze 2 – po robocie docelowo cały system wyżerał tylko na koparki 6,9 kWh ( a sprytnie był podzielony na 3 fazy)

– dwa miesiące później wpadła do domu z psem, ale znaleźli co ??? wyjące koparki do crypto --- czy dali mu spokój ??

– JANSNE że TAK ...olali go – ale....

- po dwóch tygodniach odezwała się SKARBÓWA, która już nie ... nie daje spokoju do dziś.

Podsumowanie :

– Skoro wpadli do gościa, który w swoim życiu palenia nie miał w ustach....z psem który każdy kąt wąchał.... to odpowiedzcie sobie sami ..... skąd wzięło się podejrzenie ... o zioło ... ?

a) Z sklepu internetowego z ziołem ?? – wątpliwe bo zero zakupów
b) Z sklepu stacjonarnego z ziołem ?? – wątpliwe bo zero zakupów
c) Z zakładu energetycznego gdyz odczyt licznika wskazał 200% wzrost zuzycia energii ?? – prawdopodobne
d) Debilowaty zazdrosny sąsiad z wybujałą fantazją ?? – mało prawdopodobne - najbliższy sąsiad jest oddalony o około 160 metrów w lini prostej ( facet mieszka w domu za miastem)

Na koniec –

Jeśli uprawiacie na małą skalę ( 1,5 do 3 metrów ) na tzw. własne potrzeby oraz umiecie trzymać przysłowiowy „jęzor za zębami” to prawdopodobieństwo przypału jest na poziomie wygranej 4 w LOTTO ale jeśli wasze chęci i marzenia o niezależności finansowej ( bo szef w pracy was wkur***) wykręcą się ponad 4,5 m2 – to macie POTENCJALNIE PRZEJE****

--- napisałem POTENCJALNIE PRZEJE**** – bo wierzę że w każdym jest potencjał - wchodzicie na sklep czytajcie te białe literki na białym tle -- czyli treść niedopowiedziana + dodajcie co napisałem wyżej.

Informacja dla Pana z Służb --- rejestracja przy użyciu tymczasowego e-maila, dodatkowo wykorzystany TorBrowser oraz co najlepsze łącze VPN na adres gościa, który nie ma pojęcia o tym jak sobie chu**** skonfigurował MIKROTIKA - więc jak się wkur***** bo opisałem ludziom co i jak robicie i będziesz mnie chciał złapać i mi doje*** ( nie wiem jeszcze za co ) – to życzę powodzenia i ciężkiej gówno wartej pracy operacyjnej .

A-cha - nie zawracaj dupy administratorowi tej strony - adres IP 185.220.xxx.xxx - lokalizacja Amsterdam

Elektronicznapizda pisze: ↑14 maja 2021, 14:52 że....gościu ( firma) musi prowadzić konto bankowe --- co jak co ---ale płatności kartami/ przelewami są rejestrowane ( PRZEZ BANK) – nie musi iść do sklepu ( bo po co ? ) – kierują zapytanie do banku i mają wszystko jak na tacy !!! kwota + nazwa wpłacającego, data, inne duperele .......

Z tym bankiem, to nie do końca tak jest. Banki to poważne instytucje finansowe z ogromnym zapleczem prawnym i nie udostępniają danych ot tak sobie na list od pierwszego lepszego funkcjonariusza, który być może chce udupić sąsiada bo mu wydymał żonę. Muszą być konkretne powody i musi być to uzasadnione, inaczej bank nic nie udostępni. A raczej zakup nasion w sklepie nie jest powodem do tego żeby żądać od banku takich danych.

Strona thc-thc.pl ma siedzibę w Holandii i polska policja nie sprawdzi czy kupiłeś
Kupuje tam już kilka lat i zero problemów

Ogólnie to jestem trochę pozamiatany jak to pisze więc się nie czepiać

To że za granicą to fakt, ale nie w Holandii tylko w Hiszpanii, adres na ich stronie pod linkiem https://thc-thc.com/kontakt/ Hiszpania jest lepszym miejscem dla firm tego typu niż Holandia. Nawet Holenderskie firmy przenoszą swoje biznesy do Hiszpanii, przykładem jest Royal Queed Seeds, który powstał w Holandii a teraz jest firmą Hiszpańską z siedzibą właśnie w tym kraju.

Dzisiaj dostałem od jakiegoś radcy prawnego wezwanie o usunięcie tego tematu, bo ktoś tam tego żąda. Oczywiście nie ma ku temu podstaw bo w temacie nie ma nazw firm, imion czy nazwisk osób itp. Ale dla świętego spokoju w zrzutach ekranu z innych stron, które opublikowały informacje o domenach ocenzurowałem końcówki tych domen żeby nie wykazywały, konkretnych nazw. Komuś bardzo zależy na "wybieleniu się", tak żeby nikt nie wiedział gdzie jest hosting. Wiem że takie praktyki "bielenia" są na porządku dziennym na innym forum haszysz com, bo tam użytkownicy muszą być nieświadomi, nie mogą wiedzieć jak sprawdzić gdzie znajduje się serwer a tym samym że kupują swoje nasiona w sklepach na polskich serwerach. Co ciekawe radca prawny powołuje się między innymi na "wulgaryzmy" czy na to że obrażam jego klienta, kurde czytałem ten temat wiele razy i za cholerę nie mogę znaleźć wulgaryzmów, ups chyba jeden taki teraz napisałem "cholerę" to chyba wulgaryzm, pójdę do wiezienia za to Wracając do meritum tego tematu który jest o tym: "czy policja może zdobyć dane z hostingu jakiegoś tam czy jakiś tam sklepów, które są na polskich serwerach". Ktoś w temacie pokazuje że są strony gdzie można sprawdzić gdzie znajduje się hosting, czyli jedną ze stron jest domeny.pl/whois.html w tej chwili jest przekierowanie na inną stronę ale wciąż pełni tą samą funkcję. Ale uwaga według radcy prawnego to jest "insynuacja", czyli że co niby, że się nie da sprawdzić gdzie jest dany hosting i że niby Policja nie może pozyskać takich danych. No się DA i mogą pozyskać, tyle w temacie. Paranoja jakaś stek bzdur żeby tylko postraszyć i żeby ktoś usunął temat. Mamy wolność słowa i mamy prawo pisać takie tematy, "czy się da a może się nie da". Walczmy o wolność słowa w internecie. Nikt nas nie będzie próbował cenzurować bo komuś to jest nie w interes.

Widzisz adminie tak to jest jak coś jest nie w interesie kogoś. Ale admini for muszą walczyć o wolność słowa. Nikt tutaj nie użył wulgaryzmów i nikogo nie obraził. Jedynie ktoś napisał, jak co i jak sprawdzić z tymi hostingami, bo ktoś inny spytał o możliwy przypału, również nie obrażając nikogo. Każdy ma prawo wyrażać swoja opinię. Ja nie polecam kupowania nasion konopi w polecanych sklepach z forum-haszysz.com, oczywiście jest to moja opinia i mam prawo taką napisać. Nie obrażając przy tym nikogo, ale ta opinia będzie nie na rękę tym sklepom i będą wynajmowali radców prawnych żeby za wszelką cenę to usunąć.

Ganja Rolnik pisze: ↑04 maja 2020, 22:10 Sytuacja jest taka, kupiłem większą ilość nasion w sklepie ganjafarmer. Po około dwóch i pół miesiąca na kwadrat wbiła mi policja. Z tekstem, gdzie masz plantację marihuany, wiemy że kupiłeś nasiona w internecie.

Czy Policja mogła pozyskać moje dane ze sklepu ganja farmer?

Dziwna sprawa Żeby jakiś radca prawny mógł żądać usunięcia jakiegoś posta, nie mówiąc już o usunięciu całego tematu, to musi mieć powód. Nie jestem prawnikiem ale oczywiste jest że muszą być w takim poście dane kogoś, imię nazwisko, dane jakiejś firmy itp. Ten temat nawet jako anonimowy nikogo nie obraża, zaczyna się tak jak powyżej cytuję. Czyli od zapytania, w rozpoczętym wątku użytkownik Ganja Rolnik pyta: czy jest taka możliwość żeby mu policja wjechała po zakupach. Użytkownik Ganja Rolnik w rozpoczętym wątku: Nie stwierdza i nie oskarża że przez zakupy w sklepie mu Policja wjechała na kwadrat. Jeszcze raz powtarzam on pyta czy jest taka możliwość, czyli nikogo nie oskarżył.

W dalszej części wątku inny użytkownik opisuje że: jest taka możliwość i wskazuje na narzędzie internetowe dostępne dla każdego, jak można sprawdzić gdzie znajduje się hosting-serwer sklepu. Dalej wątek jest o "dupie marynie", poszedł całkiem w innym kierunku niż zapytanie w pierwszym poście.

Więc ja się pytam, gdzie tu jest powód żeby można było żądać od administratora usunięcie całego wątku. Całego tematu nawet nie jednego posta, bo przecież po co się rozdrabniać.

Znalazłem bardzo ciekawy artykuł:
SA: Krytyczny, ale nieobraźliwy wpis na forum jest dopuszczalny.

Jest tam też informacja:
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 czerwca 2018 r., I ACa 204/17, LEX nr 2522730
źródło: Ten temat nie jest nawet krytyczny a do obraźliwego to mu bardzo daleko.

A to o jaką stronę chodzi? bo nigdzie nie pisze o jaki sklep konkretnie chodzi, ani nie ma linka.

„Better Call Saul” on ci powie.